Dylematy etyczne coacha – mieć czy nie mieć?
Zawód coacha jest z mojej perspektywy zawodem, który daje wiele satysfakcji. Obecność przy klientach, którzy odkrywają siebie, swoje możliwości i potencjał, ustalają cele, organizują swoje życie i wchodzą na drogę spełnienia jest dla mnie i zapewne wielu coachów źródłem własnego rozwoju i drogą do wewnętrznego stanu przepływu (flow). Jak każda jednak praca z ludźmi i dla ludzi coaching nieuchronnie wiąże się z balansowaniem na granicy zasad i dylematów etycznych. Dobrze, jeśli jako coachowie, zdajemy sobie z tego sprawę.
Ostatnio zapytano mnie, czy coach, który ma dylematy, jak postąpić, jest w ogóle dobrym coachem. Przecież „dobry coach” powinien wiedzieć wszystko. Zacznijmy od tego, że nikt nie wie wszystkiego. Nawet najbardziej doświadczeni coachowie nie wiedzą wszystkiego. W miarę zdobywania doświadczenia stają jedynie przed koniecznością wyboru w różnych sytuacjach, zadają sobie istotne pytania i uświadamiają sobie więcej rzeczy. Stąd ich głębsza wiedza i spokój w problematycznych momentach. Każdy może jednak trafić na sytuację, w której nie wie, jak postąpić. I co wtedy? Cierpliwości, o tym za chwilę.
Najpierw zastanówmy się, skąd się bierze nasza wiedza o tym, jakie postępowanie jest dobre, a jakie złe? I dlaczego ten sam czyn przez jednych jest kwalifikowany jako dobry, przez innych jako wątpliwy, a przez pozostałych jednoznacznie określony jako zły. Nie wchodząc w teorie i toczące się od wieków spory, choć trochę upraszczając, najprościej jest powiedzieć, że naszą moralność wynosimy z domu rodzinnego, środowiska i uzupełniamy w trakcie życia dzięki różnego rodzaju autorytetom oraz refleksji własnej nad swoim postępowaniem. Od razu można zauważyć dwie rzeczy. Po pierwsze, skoro wychodzimy z różnych środowisk poziom naszej wrażliwości moralnej i etycznej jest różny. Np. jednym ludziom nawet nie przyjdzie do głowy, że można wziąć do ręki czyjąś rzecz bez pozwolenia, innym kradzież wydaje się zła tylko wtedy, gdy zostanie im udowodniona. Po drugie, refleksja nad własnym postępowaniem jest kluczowa, a nie każdy się jej poddaje. Zazwyczaj po prostu reagujemy. Refleksja przychodzi później, czasem dużo później, o ile w ogóle.
Biorąc pod uwagę możliwość tak ogromnych rozbieżności w postrzeganiu zachowań etycznych i chcąc w jakiś sposób ustandaryzować zasady postępowania w obrębie zawodu coacha International Coach Federation wprowadziła Kodeks Etyczny. Podpisuje go i zobowiązuje się przestrzegać każdy członek ICFu. Kodeks Etyczny ICFu to zbiór zasad i zachowań określający granicę najniższego akceptowalnego postępowania w obrębie naszej grupy zawodowej. Co to znaczy? To znaczy, że zawsze możemy postępować lepiej, ale nie wolno nam przekraczać standardów postępowania opisanych w Kodeksie. Ale to również oznacza, że naciąganie, naginanie i mówienie o braku wiedzy jest po prostu łamaniem zasad.
I teraz jeszcze dwie ważne uwagi. Kodeks Etyczny ICFu nie opisuje wszystkich możliwych typów zachowań coacha, tym samym nie rozwiązuje wszystkich dylematów etycznych coacha. Nie jest to fizycznie możliwe, aby jakikolwiek kodeks obejmował zbiór wszystkich zasad. Kodeks Etyczny wyznacza jedynie ramy i wskazuje kierunek naszych wyborów w codziennej pracy coacha. Poza tym, żaden kodeks etyczny nie jest w stanie zastąpić własnej refleksji nad daną sytuacją i uczciwego, świadomego połączenia wiedzy, doświadczenia i własnych wartości do podjęcia decyzji. W końcu to my sami wyznaczamy standardy swojego postępowania, a tym samym sami tworzymy swój wizerunek profesjonalnego coacha. Etyka coacha powinna być również postawą szkoleń i kursów dla coachów. De Jong pisał nawet, że etykę należy umieścić zarówno ponad szkoleniem przygotowującym przyszłych coachów, jak i ponad zawodową akredytacją coacha. „Dlaczego? Dlatego, że nie jest istotne, jak dobrze ktoś jest wyszkolony lub jakie zajmuje miejsce w rankingu – jeśli nie przestrzega zasad moralnych, może skrzywdzić swojego klienta. Jeśli jednak zachowuje się etycznie nadrobi braki w szkoleniu i/lub uzyskiwaniu certyfikatów, których jeszcze nie ma”.
Wracając teraz do pytania: co robić, gdy nie wiemy jak postąpić w jakiejś sytuacji zawodowej? Od lipca br. działa przy ICF Poland Komisja Etyki. Cele, jakie postawiliśmy przed sobą to rozwiązywanie spornych sytuacji etycznych między coachami a klientami, rozstrzyganie ewentualnych sporów między samymi coachami oraz ocena przestrzegania zasad Kodeksu Etyki przez członków ICF. Celem, który uznajemy jednak za najważniejszy jest szerzenie wiedzy w środowisku coachingowym na temat wagi etycznego postępowania coacha, konieczności pogłębionej refleksji etycznej nad własnym zachowaniem oraz rozwiazywanie na bieżąco dylematów etycznych. Zapraszamy Was wszystkich do współtworzenia Bazy Rozwiązań Dylematów Etycznych. Jeśli macie jakieś pytania odnośnie Kodeksu Etyki ICF lub dylematów, problemów, zawirowań etycznych w Waszej pracy zachęcamy do jasnego opisywania ich i wysyłania na adres: etyka@icf.org.pl Na wszystkie odpowiemy jak najszybciej, najważniejsze umiesimy w Bazie, aby każdy miał dostęp do rozważań na dany temat.
W niektórych oddziałach odbędą się spotkania w ramach Learnig Forum pt. „Po co coachowi etyka, czyli jak rozwiązywać dylematy etyczne?” Najbliższe spotkanie 24 września w Krakowie. Kolejnych dat szukajcie u siebie w oddziałach.
Na koniec jeszcze odpowiedź na pytanie postawione na początku: Czy coach może mieć dylematy etyczne? Tak, może, a nawet powinien. I to bez względu na poziom akredytacji, czy ilość lat doświadczenia zawodowego. Oczywiście, w niczym nie należy przesadzać, nawet w ilości dylematów etycznych. Niemniej dylematy etyczne świadczą o tym, że coach działa refleksyjnie, że myśli i wreszcie że ma w sobie wrażliwość etyczną wskazaną w tym zawodzie. Miejcie więc dylematy, rozmawiajcie o nich, dzielcie się nimi. W ten sposób nasza wiedza i wrażliwość etyczna będą rosły.
Jesteśmy też grupą zawodową, którą tworzą osoby bardziej świadome siebie, swoich wartości i swoich celów. Możemy więc stać się w społeczeństwie przykładem, jak postępować etycznie. Zgodnie z tak popularną wśród nas maksymą: „Bądź tą zmianą, którą chcesz widzieć w świecie”. Bądźmy więc tą zmianą.